Jak już pewnie wiecie zaczęłam z kopyta zdrowo się odżywiać, ćwiczyć i być fit :) Zawsze moje postanowienie trwało max tydzień, a każdego dnia oszukiwałam siebie mówiąc "od jutra". Tym razem nie, trzymam się już ponad 3 tygodnie i tryskam dumą. W dzisiejszym wpisie poruszę temat jedzenia, jak się odżywiam, czego unikam, trochę moich przepisów.
Jem wszystko co zielone, nie odstawiam ziemniaków jak wiele z Was sądzi, że są tuczące, owszem są ale polane sosami, tłuszczem czy skwarkami. Także owoce są ze mną każdego dnia, zamiast kurczaka jem indyka, chociaż raz na jakiś czas kurczak pojawia się na moim talerzu. Największym wyzwaniem są ryby, jestem osobą, która ich nie lubi, a to mało powiedziane. Kiedyś zmusiłam się do jedzenia paluszków rybnych, skończyło się na tym, że zjadałam tylko panierkę. Teraz rybę jem kilka razy w tygodniu, przyrządzam ją na ostro, przegryzam warzywami więc smaku aż tak nie czuję. Miejmy nadzieję, że przyjdzie ten czas kiedy rybę będę jeść bez zatykania nosa :) Idąc dalej jem jajka ale tylko białko ponieważ od małego nie lubię żółtka, ser biały, serki wiejskie także lubię, serwuję na ostro, pieprz, sól i warzywa lub na słodko dodając konfiturę. Piję tylko wodę i miętową herbatę, jeszcze miesiąc temu do każdego posiłku była coca cola. Niestety nie jestem w stanie wypić herbaty bez cukru ale ograniczam, czasami zastępuję go miodem. Teraz to czego nie jem. Od razu odstawiłam słodycze, fast foody, które uwielbiam nad życie, nie jem frytek, omletów z toną oleju, żółtego sera także nie spożywam, wolę biały jak wyżej pisałam, zamiast tłuszczu typu masło czy olej, używam oliwy z oliwek, odstawiłam również śmietanę, śmietanki. To chyba tyle.
(zdjęcia pochodzą z TEGO WPISU)
Podam Wam kilka moich pomysłów co jadam przez cały dzień.
Śniadanie: czyli najważniejszy posiłek dnia, jem musli z jogurtem naturalnym, do tego jakiś owoc, jajka na twardo lub ciemny chleb z serkiem wiejskim plus dodatki (na ostro lub słodko), sałatka warzywna do tego herbata miętowa, z własnej wyhodowanej na ogródku aromatycznej mięty :)
Drugie śniadanie: jest to szybka przekąska aby zapełnić brzuch między śniadaniem, a obiadem. zazwyczaj jakieś warzywo, owoc czy koktajl.
Obiad: ten posiłek lubię najbardziej, ryż, kasza gryczana, makaron pełnoziarnisty czy ziemniaki, do tego ryba, indyk lub kurczak, warzywa, sałatka i sos grzybowy z grzybów, które zebrałam w lesie i ususzyłam :) do tego zawsze woda z cytryną lub pomarańczą i kostki lodu.
Podwieczorek: tutaj jak w drugim śniadaniu coś na ząb i coś na szybko.
Kolacja: zawsze na kolacje jem warzywną sałatkę, ale nie taką z majonezem i gotowanymi warzywami, do tego kanapki z białym serem, czy z tym co mi zostało z obiadu, kawałek indyka, ryby...
Jak dobrze, że przy tym zdrowym odżywianiu uwielbiam gotować, inaczej nie wytrwałabym przez taki kawałek czasu, jednak gotowanie jest czasochłonne.
Zanim przejdę do przepisów dodam, że ja się nie odchudzam, bo za bardzo nie mam z czego, zawsze podobały mi się wysportowane sylwetki, ale kfc mnie wciągało i jestem pewna, że jakbym nie powiedziała sobie STOP to za kilka miesięcy byłabym małym tucznikiem :). Proszę także Was o niewytykanie mi błędów żywieniowych, opisuję swoje "postanowienie" nie zmuszam was do tego samego :)
Moją przygodę możecie śledzić na moim instagramie @deynn
Dodam, że nie podam dokładnych danych, co i ile potrzeba, gdyż zawsze wszystko robię na oko :)
takim śniadaniem najadam się do syta|
kanapki:
pełnoziarnisty chleb,
serek wiejski light, rzeczywiście ma mniej tłuszczu niż zwykły,
rzodkiewka, szczypiorek, sól, pieprz.
serek wiejski light, rzeczywiście ma mniej tłuszczu niż zwykły,
rzodkiewka, szczypiorek, sól, pieprz.
sałatka:
sałata lodowa,
pomidor,
marchew,
kiełki słonecznika.
do tego herbata miętowa i dowolny owoc.
sałata lodowa,
pomidor,
marchew,
kiełki słonecznika.
do tego herbata miętowa i dowolny owoc.
druga propozycja śniadania.
musli z jogurtem naturalnym plus jakiś owoc
dodam tylko, że musli "robiłam" sama od początku do końca
kupiłam i zmieszałam:
płatki pszenne, jęczmienne, orkiszowe, owsiane, żytnie, siemię lniane, pestki dyni, słonecznika, migdały, orzechy laskowe, rodzynki.
jest to moje ulubione obiadowe danie, makaron z drobiem i warzywami.
makaron fusilli pełnoziarnisty
indyk lub kurczak gotowany na parze
na patelni rozgrzewam oliwę, dodaję czosnek następnie wrzucam warzywa (marcher kalafior i brokuły), które najpierw ugotowałam na parze, podsmażam je kilka minut, dodaję cebulę, paprykę, wrzucam fasolkę i groszek, czekam 2-3 minuty i dodaję pomidor bez skórki posiekany w kostkę, czekam aż się rozpadnie w potrawie, dodaję ciut wody i gotuję, redukuję na małym ogniu.wrzucam kurczaka/indyka i do tego makaron, wszystko przechodzi aromatami jakieś 5 minut. potrawę gotuję na 2 dni, przechowuję w lodówce. palce lizać!
rybę w tym przypadku filet z dorsza piekłam w piekarniku, dodałam dużo przypraw, które kocham, oliwę i cytrynę, z folii aluminiowej zrobiłam rękaw szczelnie zamknięty, wsadziłam rybę, cebulę i do pieca na 15min przy 180'C.
w tym samym czasie gotowałam na parze ziemniaki, na pół twardo, odcedziłam, pokroiłam w dużą kostkę, wyłożyłam naczynie żaroodporne folią, posmarowałam ją oliwą i wrzuciłam ziemniaki, które posypałam pieprzem, solą, oregano, bazylią, czosnkiem i papryką, powędrowały na 10 min do piekarnika pod rybę, taka sama temperatura. kalafior gotowałam na parze, radzę sobie garnkiem, durszlakiem i pokrywką, durszlak wykładam folią aluminiową.
surówka:
banalnie prosta, a pyszna do szaleństwa, jem ją także na kanapki lub samą widelcem.
biała kapusta poszatkowana do tego marchew także starta, posiekana natka pietruszki, dodałam oliwę z oliwek, sól, pieprz i to co daje super smak czyli ocet, 5 minut roboty :)
woreczek kaszy gryczanej gotuję do takiego stopnia aby była lekko twarda, nie lubię rozpadających się rzeczy, zawsze musi chrupać.
na parze gotuję marchew z kalafiorem, po 20 minutach dodaję brokuły, gdyż potrzebują mało czasu aby były miękkie.
filet z indyka przyprawiam sola, pieprzem, oregano, bazylią, czosnkiem, papryką, oliwą z oliwek, obtaczam wszystko razem i robię dziurki nożem w mięsie, aby przyprawy dotarły do środka. odstawiam na godzinę do lodówki. następnie przygotowuję go na parze, drób na szczęście potrzebuje mało czasu, więc kilka minut wystarczy, w środku jest aromantyczny i soczysty.
uwielbiam grzyby, więc sos grzybowy mogę pić ze szklanki :) godzinę moczę grzyby, głównie podgrzybki i prawdziwki, następnie nie odlewam najcenniejszej wody tylko gotuję grzyby w niej do zagotowania, dodaję podsmażoną cebulę i trochę wody z mąką aby wszystko się zagęściło.
powtórka z wyżej wymienionych dań tyle, ze indyk przygotowałam tak jak rybę w piekarniku.
groszek jest z puszki, a marchewkę zjadłam w trakcie przygotowań i jest surowa, coś chrupkiego musi być.
***
Mam nadzieję, że w małym stopniu Wam pomogłam, będziecie czerpać inspiracje i zaczniecie od dzisiaj, a nie od jutra czy za dwa dni :) W dalszych postach będę pisać o ćwiczeniach, na chwilę obecną zbieram materiały.
Ostatni posiłek jem nawet po 23, gdyż spać chodzę ok 2-3 w nocy, pamiętajcie, jemy godzinę-dwie przez snem, nie ma co się głodować.
Czekam na pytania w komentarzach :)
Czy widać już u Ciebie jakieś efekty?
OdpowiedzUsuńtak, odwód brzucha spadł ;))
UsuńWiem ze nie cohodzi Ci o odchudzanie ale z wagi Ci spadlo?
UsuńJakie cwiczenia robisz?
4 godziny przez snem można coś zjeść :)
OdpowiedzUsuń3 godziny :) ewentualnie 2, ale nie godzina.
Usuńa mogłabyś napisać w komentarzu czy masz jakieś swoje ćwiczenia, albo odpowiednią osobę która pomaga Ci w ćwiczeniach?
OdpowiedzUsuńprzecież napisała że w kolejnym poście opisze ćwiczenia... czytaj zanim się wypowiesz
UsuńBardzo dobre podejście :) Tylko taka zmiana nawyków żywieniowym ma szanse zmienić nasz jadłospis na stałe - nie żadne diety cud, do których cholernie łatwo się zniechęcić :) Sama walczę o nową siebie od 3 miesięcy i jestem na najlepszej drodze... :) Nie wiem czy wiecie, ale na zrealizowanie postanowień noworocznych sprzed 10 miesięcy zostało już tylko tygodni :D NIE RÓBMY SAME SIEBIE W KONIA I DZIAŁAJMY! Stworzyłam nawet takie wydarzenie z tej okazji, gdzie wszyscy się wzajemnie motywują do działania :) https://www.facebook.com/events/1437852806435705/?fref=ts
OdpowiedzUsuńPS. zwykłą sól warto zamienić na niskosodową możliwą do kupienia w aptece - zwykła sól zatrzymuje dużo wody w organizmie, ta o obniżonej ilości sodu nie wywołuje tego efektu. To dla nas szczególnie ważne, bo cellulit to w głównej mierze właśnie taka woda :)
moja mama robi sól z prażonych nasion, nie wiem jakich dokładnie ale przepis pewnie gdzieś się znajdzie :) żal solic czymś takim zupę ale na kanapke czy do sałatki akurat :)
Usuńale to wszystko smacznie wygląda <3
OdpowiedzUsuńto jest Twoja lodówka?
OdpowiedzUsuńnie ;) ale moja wygląda podobnie :)
Usuńschudlas mimo wszystko? :)
OdpowiedzUsuńdlaczego mimo wszystko? :) kilka cm w dół :)
Usuńsuper, że dzielisz się z nami, bardzo mi się to przyda :) powodzenia!
OdpowiedzUsuńTo twoja ;lodówka?:OOOO
OdpowiedzUsuńNie, poleciała do sąsiadki żeby strzelić focie na insta ;]
Usuńnie sądze by to była jej...
Usuńto nie jest jej lodówka, ludzie włączcie mózgi xd
Usuńwidać że to lodówka amerykańska.
Śietny post!:*
OdpowiedzUsuńwszystko tam smacznie wygląda... że ci się chce :)
OdpowiedzUsuńjak pisałam wyżej, uwielbiam gotować :)
UsuńIle udało Ci się już zrzucić ?
OdpowiedzUsuńA umiesz czytać ze zrozumieniem? Nie odchudza się tylko zdrowo odżywia
UsuńCo nie zmienia faktu , że przy takiej zmianie zawsze pojawiają się efekty w postaci zrzuconych kilogramów .
Usuńnie, jesli cwiczy i nabiera tkanki miesniowej. poza tym miesnie waza wiecej niz tluszcz, wiec zamiast stracic na wadze moze troche przybrac. poza tym wage odstawcie, zacznijcie sie mierzyc :)
Usuńno ale po 3 tyg chyba za dużego efektu nie będzie
UsuńAŻ ZGŁODNIAŁAM!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńile bym dała, żeby moja lodówka tak wyglądała :) super jedzonko. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńale jedz rybki bo są naprawde zdrowe. Sama jestem w takim trybie od kilku lat. I powinnno się jeść 3 razy w tyg rybę można na naprawdę wiele fajnych sposbów jeść!
OdpowiedzUsuńa co z Twoją wagą? jakieś zmiany odkąd zaczęłaś się zdrowo odżywiać?
OdpowiedzUsuńja na wagę nie stawałam już ponad pół roku, zamieniłam ją na centymetr ;)
Usuńa kawę pijesz?
OdpowiedzUsuńna szczęście nie lubię ;)
Usuńjesteś po prostu moją inspiracją! dziękuję za ten post :)
OdpowiedzUsuń<3!!!!!
Usuńkażde danie wygląda smakowicie, aż mi ślinka cieknie, od jutra ruszam i to dzięki tobie :*
OdpowiedzUsuńU mnie też już ponad 3 tygodnie zdrowego odżywiania, czasem coś schrupie do kawy jakieś słodkie bo nie jestem w stanie normalnie funkcjonować, ale nie objadam się już jak kiedyś, do tego Chodakowska codziennie! :D
OdpowiedzUsuńJakie sa efekty??
OdpowiedzUsuńKtos ustalal Ci diete chodzi o to czy dietetyk czy sama??
OdpowiedzUsuńmój trener powiedział mi co mogę, co powinnam :)
Usuńile trwa przygotowanie np takiego obiadu??
OdpowiedzUsuńzależy, warzywa twarde na parze długo się "gotują", min. godzina, max dwie :)
UsuńGdzie kupujesz warzywa i owoce??
OdpowiedzUsuńa czy to ma jakieś znaczenie :DDDD????
Usuńogromny szacun, ja jestem za wielkim leniem
OdpowiedzUsuńswietny post naprawde bardzo dziekuje :) Mam nadzieje ze w miare mozliwosci szybko doczekam sie postu o cwiczeniach. Jestes nasza wielka motywacja :) sciskam
OdpowiedzUsuńMatita, stosujesz dodatkowo jakieś ćwiczenia? I tak z ciekawości, ile ważysz?
OdpowiedzUsuńMarita* :)) tak ćwiczę ale to opiszę w kolejnym poście :)
Usuńszacuneczek czekam na post o ćwiczeniach i czekam na foto twojego brzucha :D
OdpowiedzUsuńZamiast cukru proponuje miód. :)
OdpowiedzUsuńCo daje ta woda z cytryna czy ta cytryna ma jakis wielki wplyw??
OdpowiedzUsuńcytryna to naturalny antyoksydant :)
Usuńna pewno dodaje trochę smaku, a znacznie zdrowsza niż sok z kartonika :)
UsuńPo wstaniu z łóżka powinno się zawsze pić szklankę ciepłej (ale nie gorącej) wody z cytryną, a dopiero pół godziny po śniadaniu herbatę/sok :)
Usuńa np gdy nie mam nic w lodowce ani czasu na zrobienie czegos na kolacje moze byc np jablko??
OdpowiedzUsuńrób więcej na obiad i zostanie na kolacje :) jabłko.... nie :)
UsuńOwoców nie powinniśmy jeść na kolacje, są zdrowe, oczywiście, ale jednak mają cukry i na kolację się nie nadają :) Warzywka lepiej :)
Usuńno no Maritka strasznie zazdroo bo bd jeszcze piekniejsza no nie!! placz :)
OdpowiedzUsuńjaki jest koszt takiego calego dnia ile to okolo kosztuje takie jedzenie??
OdpowiedzUsuńrybę i indyka kupuję na tydzień i wydaję razem jakieś 35 pln, plus 5pln kasza, ktora starcza na 4obiady, ryz 3 pln tez 4 obiady, warzywa nie sa drogie a bardzo dobra jakość ich jest w biedronce :) najwięcej zapłaciłam za musli, bakalie i orzechy nie są najtańsze :) ale starcza na miesiąc, dwa :)
Usuńjaki spozywasz chleb??
OdpowiedzUsuńciemny :D naturalne składniki, zero chemii i E..
Usuńgratuluję wytrwałości :) a co do słodzenia herbaty, ja też bez cukru ani rusz, ale ostatnio przestawiłam się na słodziki, polecam ten firmy "Stevia" bo są w 100% naturalne
OdpowiedzUsuńbuziaki, Kasia
Cholera, tak ci zazdroszczę :D tez bym chciała jeść takie pyszne i zdrowe posiłki :D nawet udało by mi się wygospodarować czas na przygotowanie- najwyżej obiad robiłabym dzień wcześniej, wieczorem po zajęciach :D niestety jest 1 problem- mieszkam z rodzicami i muszę jeść to, co akurat jest przygotowane- a mój tata niestety preferuje konkretną polską tłustą kuchnie. Niestety nie są chętni dawać mi kasy na moje składniki i płacić 2 razy większych rachunków za gaz itp. A szkoda :D Jak na razie staram się jeść zdrowo w miarę moich możliwości i funduszy:D serdecznie ci gratuluję, najciężej zrobić 1 krok ! :D trzymam kciuki żebyś nie odpuściła :D
OdpowiedzUsuńRównież nie znoszę ryby i nie lubię żółtka! No i życzę wytrwałości :)
OdpowiedzUsuńFajnie to wszystko wygląda i szacunek za wytrwałość! :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że kiedyś też się zbiorę, również nie chcę się odchudzać, a jedynie jeść trochę zdrowiej na"przyszłość" i wyrzeźbić mięśnie.
Niestety, etapu "od jutra" nie mam jeszcze za sobą...
Pozdrawiam! :D
Chciałam poprosić żebyś wymieniła jakieś produkty spożywcze codzienne (zdrowe). Szukałam wiele takich produktów, a nie mogłam nigdzie znaleźć, wręcz marzę o tym aby się zdrowo odżywiać, lecz mój problem jest taki, że nie toleruje żadnej białej rzeczy, a w internecie generalnie tylko takie są podawane. ;//
OdpowiedzUsuńCzytając posta, aż zgłodniałam :D Uwielbiam takie jedzonko :D Gratulacje! :)
OdpowiedzUsuńa co jesz na kolacje ?
OdpowiedzUsuńzdjęć nie ma ale jest opis :)
UsuńTeż kiedyś próbowałam podobnej diety do Twojej, rybki miesko warzywka owoce, zero fastfoodow i slodyczy. Niestety nadal zdrowe dla organizmu to nie było, ponieważ najgorsza niestety jest pszenica. od ponad pol roku nie jem pszenicy, czyli wszystkie 'smaczne' chlebki, makarony, slodycze odstawiłam na bok, jestem na niskoweglowodanowce i czuje się świetnie :) Nie tyje, moj organizm nie dostaje strzałów insulinowych wiec nie zamulam jestem pelna energii i zdrowa. żaden gluten ani gliadyna nie niszczą mojego organizmu. Jem tłusto i smacznie, tony mięsa warzyw i owoców - zero sztucznych cukrów :).polecam spróbować bo na prawdę warto. I życzę dalej tak silnej woli jak do tej pory :))
OdpowiedzUsuńgdyby kogos zainteresowało LOC CARB polecam tę książkę : Allan.Christian.B.Lutz.Wolfgang.Zycie.Bez.Pieczywa.
jeśli mogła bym Ci coś zasugerować w sprawie ryb - spróbuj przyrządzić sobie filety z łososia doprawione dużą ilością pieprzu cytrynowego - i niczego poza tym - a nuż Ci posmakuje ;) (dla mnie to najlepsza przyswajalna forma ryby)
OdpowiedzUsuńewentualnie jeszcze miruna, w soli, pieprzu i ziołach :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńmniam, kocham takie menu :) sama staram się tak jadać, efekty są mega!
OdpowiedzUsuńO ja też od pewnego czasu odstawiam fast foody i słodycze na bok :) do tego ćwiczę :)
OdpowiedzUsuńnasteraa.blogspot.com
ech ciężko będzie ;/
OdpowiedzUsuńklaudia-moment-for-me.blogspot.com
Wow! Jakie pyszności :) Tymi zdjęciami udowadniasz, że zdrowe wcale nie musi być nudne!
OdpowiedzUsuńWytrwałości :)
OdpowiedzUsuńYUMMI YUMMI YUMMI !!!!
OdpowiedzUsuńwww.lolapndiary.blogspot.fr
Świetnie wygląda! Jak widać, da się smacznie i zdrowo :)
OdpowiedzUsuńA co z alkoholem?
OdpowiedzUsuńpiwo odstawiłam, jak już jest okazja to poję wódkę z wodą gazowaną i dużą ilością cytryny, jestem ekonomiczna, mam słabą głowę więc wiele mi nie potrzeba :D
Usuńpiję* :))
UsuńDzięki za info! Piwo najszybciej psuje efekty zdrowego odżywiania.
UsuńBędę podglądać Twoje poczynania!
Powodzenia :)
Aktualnie na roku jednym z moich przedmiotów jest dietetyka i super sobie radzisz :) Go Girl! :D
OdpowiedzUsuńJedyne co mogę dodać to, że lepiej jest jeść serek wiejski (ser biały, jogurt itp) z normalną zawartością tłuszczu bo to na cząsteczkach tłuszczu przenoszą się witaminy i ważne dla naszego organizmu substancje, a produkty light to tylko oszczędność firm (bo w końcu ten tłuszcz ląduje w innych produktach, a na tym "zaoszczędzimy")
Też jakiś czas temu przerzuciłam się na zdrowe odżywanie i czuję się o niebo lepiej. Schudłam i ogólnie czuję się lżej ;) Jem podobnie do Ciebie, jedynie nie mogę jeść winogron i bananów a ziemniaki, ryż i makaron jem dwa razy w tyg ;) Co do herbaty też średnio smakuje mi bez cukru, ale jeżeli jesteś w stanie zdobyć rośline- Stewię, to nią bez problemu można "słodzić" wszystko. Efekt podobny do cukru, a samo zdrowie. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńNie ma nic lepszego dla naszego organizmu niż zdrowe odżywianie, zyskuje na tym wszystko - włosy, paznokcie, cera, całe ciało :)
OdpowiedzUsuńChcę tylko nawiązać do jednej rzeczy w poście (i nie chodzi mi tu o żadne wypominanie czy coś), a mianowicie lekkie serki wiejskie.. Tak samo jak chudy twarożek są one znacznie bardziej przetworzone, dlatego wbrew pozorom lepiej wybierać zwykły serek wiejski i półtłusty twarożek, bo różnice w ilości tłuszczu/kalorii nie są duże, a lepsze dla nas :)
a jak to wyglada z efektami?
OdpowiedzUsuńkilogramy/centymery?
co za pyszności ! ; )
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię za chęć gotowania. Bo dieta to raz, a gotowanie to drugie :D
OdpowiedzUsuńŚwietne i zapewne smaczne jedzonko. Pewnie masz sporo czasu na przyrządzanie tego wszystkiego. Ja niestety swój obiad jem w szkole i to zazwyczaj są kanapki, bo nic innego nie mam pod ręką...
OdpowiedzUsuńzdrowo, ale jak smacznie :) trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńMmmmm, pychota takie zdrowe jedzenie. Aż chciałoby się zmienić nawyki żywieniowe.
OdpowiedzUsuńPolecam http://hpba.pl/ dużo ciekawych rzeczy można się dowiedzieć :-)
OdpowiedzUsuńGenialnie to wszystko wygląda :)
OdpowiedzUsuńpyszne
OdpowiedzUsuńco z aklo podobno strasznie tuczy 1 kieliszek wodki to 40 kal??
OdpowiedzUsuńwyżej o tym napisałam :)
UsuńStrasznie motywujesz mam nadzieje ze szybko doczekamy sie kolejnego postu. Jestes naszym trenerem my nie odpuscimy :)
OdpowiedzUsuńAle piękna lodówka. :) Ja czekam aż będę mieszkała sama i rodzice nie będą mi jej zaśmiecać swoimi "przysmakami".
OdpowiedzUsuńKochana Deynn, co do tego musli - też sama sobie je tworzę. Ale o niebo lepsza jest granola. Wypróbuj, a nie pożałujesz. Ja zebrałam właśnie te składniki i wymieszałam z miodem, i olejem, a potem wstawiłam do piekarnika. Nabrały cudownego koloru, są chrupkie i o milion razy lepsze od kupnego musli czy crunchy. :D
A co do makaronu - pyszne jest takie spaghetti. Tak, wolę do niego niepodłużny makaron, ale taki jak na twoich zdjęciach. Miksuję razem ugotowaną pierść z kurczaka ze sparzonymi pomidorami. Potem wrzucam na patelnię z makaronem i doprawiam. Przepyszne to jest. :))
Postaraj się pić herbatę z miodem i unikać soli. Trzymam kciuki! :))
Powiem Ci tyle, że też staram się podobnie odżywiać, miałam kiedyś duże problemy z wagą, teraz już jest stabilnie i staram się po prostu zdrowo jeść, najlepszym przykładem jest moja siostra która zawsze ważyła ledwo 45 kg połączyła zdrowe odżywianie z ćwiczeniami no i efekty są imponujące...przybrała na wadze a ciało ma po prostu mega fit!! też staram się dążyć do celu, wystarczy twardo podejść do tematu i do samej siebie i na pewno wszystko się uda, bo nikt nie jest w stanie za nas tego zrobić, czas szybko ucieka, a nie ma co żałować tego że się nie spróbowało lub nie wytrwało w postanowieniu. Małe błędy nas uczą być silnym, a efekty dają najlepszą radość na świecie :) pozdrawiam i powodzenia!!!
OdpowiedzUsuńAle pyszności. :D Dzięki za motywację! Bardzo chciałabym schudnąć, ale dotychczas brakowało mi motywacji! :3
OdpowiedzUsuńCzekam na koleje posty, pozdrawiam i zapraszam " http://liisiialy.blogspot.com/ "
Smakowicie wygląda :D gdyby takie rzeczy serwowane były w fast foodach mmmmm :D
OdpowiedzUsuńZainpirowałaś mnie do zmian ! Ćwiczę dużo , a teraz zacznę zdrowiej jeść :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Magda
No to życzę dalszej wytrwałości:) Ja znowu jeśli chodzi o jajka to nie lubię białka a uwielbiam żółtka:) Przed chwilą właśnie zjadłam frytki z paluszkami rybnymi hehe:)
OdpowiedzUsuńSuper wyglądają te dania:)
Zdrowa lodówka super !
OdpowiedzUsuńKiełki tam na kanapeczkahc widzę a nie tylko szczypiorek ;)) ;*
Pamiętam,że kiedyś robiłaś squat challenge :) Czy ładnie wymodelowałaś nogi? Polecasz ?:) I czy masz taką przemianę materii,że wyglądasz przepięknie czy kiedyś schudłaś?:)
OdpowiedzUsuńa może wiesz , co trzeba robić żeby zeszły cm z ud ?
OdpowiedzUsuńtwój chłopak je to co ty, czy musisz gotowac dla niego inne dania? ;> uwielbiam cie ! <3
OdpowiedzUsuńJa kocham fast foody, nie potrafię się dobrze odżywiać. Nie ma bardziej zajebistego smaku niż mega pocket z kfc i frytki z maca.. Na dietach podobnych do Twojej strasznie się męczę.. wszystko surowe (warzywa, owoce) jakieś jałowe.. Ja lubię ostro i lubię się czuć pełna :D Niestety..
OdpowiedzUsuńchociaż Ty jedna promujesz zdrowy tryb życia ! <3
OdpowiedzUsuńJesteś najlepszą polską blogerką Deynn :*
ja od dawna powtarzam sobie - od jutra. ale patrzac na te zdjecia, az sie chce zdrowo odzywiac, dziekuje za motywacje :D
OdpowiedzUsuńtyle pyszności, że chciałabym spróbować wszystkiego! może wykorzystam jakąś Twoją propozycję i spróbuję :) wygląda na to, że zdrowe jedzenie może być też smaczne! :D
OdpowiedzUsuńFajnie się to wszystko czyta, zwłaszcza, że dokladnie to co opisałaś w 100% przedstawia moją historię z przed kilku lat :) Te same restrykcje, utrata wagi -12kg :) Teraz studiuję dietetykę i za każdym razem gdy ktoś pyta mnie jak troszkę zgubić mówię dokładnie to o czym napisałaś we wstępie. Powodzenia w dalszej wytrwałośi.
OdpowiedzUsuńZdrowo = smacznie! :)
OdpowiedzUsuńhttp://saavemylife.blogspot.com/
Czemu tak późno chodzisz spać?:) o której wstajesz?
OdpowiedzUsuńU mnie najgorsze jest to że, kocham takie jedzenie jak na zdjęciach (oprócz musli), jak patrze na te obiady to aż ślinka leci. Kocham warzywka, makarony, kasze, kurczaki, indyki, surówki, ale nie mam czasu na przygotowanie tego :( Od rana do wieczora zajęcia na uczelni, a jak nie zajęcia na uczelni to wkuwanie na wejściówki, kolokwia.
OdpowiedzUsuńNie powinno smażyć się na samej oliwie z oliwek, zabija to jej cenne dla zdrowia składniki. Jeśli już to najlepiej smażyć na mieszance oliwy z olejem- z tym, że tego drugiego powinno być minimalnie więcej. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńIt's kind of you to share your healthy eating habits. Thanks a lot. Unique vintage prom dresses
OdpowiedzUsuńIt's kind of you to share you healthy habits. Thanks a lot. Unique vintage prom dresses
OdpowiedzUsuńjak zrobić ta herbatę z mięty ?
OdpowiedzUsuńherbatka mietowa to chyba ta taka którą nasze mamy dają na ból brzucha:) dostanie sie ją za grosze w aptece albo samemu dać listek mięty i zalać, odstawic na 3min i gotowe, a miete to w zielarskim jakims sklepie. u mnie w miescie jest specjalny sklep herbaciany i kawowy :d i tam mozna wszystko dostac
Usuńherbatka z miety to ta która mozna dostac np. w aptece, za grosze, albo po prostu normalna mięta, zalac wodą na 3 min odstawić i pić;) w zielarskich są albo w takich sklepach gdzie są rózne kawy, herbaty
Usuńherbatę miętową można spokojnie kupić w każdym sklepie ;)
UsuńHej DEYNN, mam nadzieję, że napiszesz w kolejnym poście dot. ćwiczeń, w jakich porach/godzinach je wykonujesz :).
OdpowiedzUsuńPs. od czasu, jak postawiłaś na zdrowe jedzonko i ogólnie zdrowy tryb życia, to aż samą mnie to zmotywowało :P, dobry z ciebie motywator (y)!
zdarza Ci się podjadać jakieś słodycze? :)
OdpowiedzUsuńfajny blog ,fajnie sie go czyta i ładne zdjęcia obserwacja za obserwacje?
OdpowiedzUsuńhttp://mydogsandija.blogspot.com/
wiem że pytanie kompletnie od czapy ale chciałam zapytać jak robisz brwi? to henna? czy kredka?
OdpowiedzUsuńSkładniki do musli gotujesz wcześniej czy jak ? :)
OdpowiedzUsuńfajny blog zapraszam na mój http://friends-and-you2.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńCzy wiesz że w żółtkach jaj jest najwięcej białka?
OdpowiedzUsuńaz milo sie oglada takie jedzonko ;) mysle ze duzo osob przejdzie na taki tryb odzywiania sie po tym jak zobaczy Twoja figure i to co jesz. Ciekawa jestem cwiczen jakie wykonujesz i jak duzo czasu na to poswiecasz.Przygotowanie jedzenia trwa dosyc dlugo ale warto. Ja mocno sie zaniedbalam ale po zobaczeniu Twojego bloga lenistwo mi przeszlo :D
OdpowiedzUsuńDeynn proszę, podaj tak mniej więcej przepis z warzywami który kiedyś robiłaś, jest to dla mnie ważne...
OdpowiedzUsuń