GYM | MY NEW HOME

Wracam po najdłuższej przerwie w historii mojego bloga. Jakiś czas temu pojechałam do Wrocławia aby dogadać szczegóły projektu, w którym biorę udział oraz zrobić kilka zdjęć na siłowni. Pewnie już wiecie, że zaczął się nowy mega ekscytujący etap w moim życiu. Skończyły się wymówki, brak chęci i ciągłe monotonne powtarzanie "od jutra". Powiecie "dlaczego ćwiczysz skoro masz ładną sylwetkę?" no właśnie ładna jest tylko przy kilku minutowym pozowaniu i prężeniu się do zdjęć, nie mówię, że jestem otyła ale najważniejsze jest czuć się dobrze w własne skórze. 9.09 data pamiętliwa ponieważ od tego dnia zaczęłam regularnie chodzić  na siłownię, zaczęłam zdrowo się odżywiać. Pójście na konsultację, kupno karnetu było na mega spontanie nie wspominając o trenerze personalnym, który w sumie wyszedł z przypadku. Dostałam impuls do działania i nie gaśnie po dzień dzisiejszy, a wręcz przeciwnie, chcę więcej i więcej. Czuję, że jest to coś co chcę w życiu robić oczywiście jedna pasja z wielu. Wstąpiłam do drużyny Akademii Mistrzostwa Sportowego, wraz z moim przyjacielem Danielem (niżej na zdjęciach MajewskiTrenuje) robimy fajny projekt, o którym będziecie się dowiadywać z czasem. Zaczynam także kursy ale do nich muszę jeszcze przypakować :D 

TUTAJ możecie zobaczyć ile udało mi się osiągnąć w cały miesiąc (17 treningów) i pamiętajcie: chcieć to móc, nie traćcie wiary w siebie! 

 Kilka zdjęć "chodź zrobimy zdjęcie jak wracamy z siłowni" i trochę się rozpędziliśmy :)

 zdjęcia: Sandra Iwańczuk