Hey! Długo mnie tu nie było, ale kompletnie nie miałam czasu oraz chęci na dodanie jakiegokolwiek posta, a nie chciałam was zanudzać jakimiś moimi inspiracjami, które każda z was widziałam co najmniej 50 razy. Dziś miałam trochę wolnego czasu więc wybrałam się na zakupy oraz do kina, przy okazji wtrąciła się mała sesja. 25 czerwca, pierwszy raz od miesiąca na zakupach, a raczej w c.h. Kompletnie się spłukałam, zero grosza w portfelu, wszystko wydane na internetowe zakupy. Jak zobaczyłam wyprzedaże w każdym sklepie moje serce płakało. Must have: czarna sukienka maxi, duży kapelusz, kopertówka i torba z romwe.
Kilka dzisiejszych zdjęć, ten outfit uważam za najlepszy, jak wam się podoba? :)
kapelusz- H&M
mgiełka- H&M
szorty- Levi's DIY
okulary- @
buty- DeeZee
torebka- sh
