Sportowe stylizacje to jest to! Chyba powoli zaczynam odnajdywać swój styl, w którym czuje się dobrze. Dziś postawiłam na deskę, kto z Was w dzieciństwie o niej marzył? W sumie jak to moja mama mówi byłam "dzieckiem wojny" zawsze z siniakami, ranami, budowaniem baz na drzewach... Na bmxie pierwszy raz miałam poważny wypadek rowerowy. Chyba wolę stabilniejsze sporty. Wracając do sesji, czułam się jak dziecko, później to już mi było ciepło w samej sukience...teraz łykam gripexy aby choroba mnie nie złapała :) O mały włos się nie połamałam na rampach jeszcze bez kasku i ochraniaczy. Dobrze, że plac był pusty bo mieliby ze mnie niezły ubaw.
Od stóp do głów jestem ubrana w rzeczy z wiosennej kolekcji Croppa, przyznam, że wcześniej nie zaglądałam do tego sklepu i żałuję!
Obejrzyjcie wiosenną kampanię Croppa, jak dla mnie na sześć plus! Do tego tatuaże! :)