29.11.13

CORNFLOWER COAT


Tak strasznie ubolewam nad długością 3/4 rękawa poniższego płaszcza. Świetny kolor, dobrze się nosi ale niestety trzeba założyć pod spód jakiś dłuższy rękaw albo długie rękawiczki. Dzisiaj także postawiłam na całość w czerni plus żywy, mocny akcent- niebieski. Dorzuciłam obcasy, które są tak wygodne i stabilne (o ile ktoś potrafi poruszać się na wysokości), że na pewno nie jest to ich ostatni wpis :) Marynarka zaś kojarzy mi się z "My Słowianie" piękny print. Nie lubię takiego ponurego klimatu, szybko się ściemnia i jak widać na jednym zdjęciu była 16:30 czyli ciemnica, jesień.
Udanego weekendu!

http://instagram.com/deynn


(bag- zara, boots- stylowebuty, necklace- h&m, coat- monashe, jacket -pandzior, shorts- love-shorts.com)

26.11.13

LIME SWEATER | NEON ACCENT BLACK BASE


Jest i najlepszy z najlepszych swetrów jakie miałam w swoim posiadaniu, a było ich... można policzyć na palcach jednej ręki. Mięciutki, milutki, delikatny i ta limonka! Mój ulubiony kolor jeśli chodzi o wypełnienie szafy to zdecydowanie czerń, co widać także po dzisiejszej stylizacji. Podoba mi się jednolita całość i jeden mocny akcent, który jest widoczny z daleka. W te ponure dni chociaż "on" umili nam wyjście z domu :) Z racji, że sweter jest oversize postawiłam na wysoki, stabilny obcas, który wbrew pozorom jest wygodny.


http://instagram.com/deynn

(sweater- river island, pants- zara, heels- stylowebuty, bag- martofchina, jacket- h&m)


18.11.13

DEYNN x K MAG x SOLAR | PRESS


Dla mnie to ogromny zaszczyt, być w gronie "najlepszych polskich blogerek" jak opisał to magazyn K MAG. Tematem przewodnim sesji był film "Full metal jacket", na pierwszy rzut oka myślałam, że chodzi o stworzenie stylizacji ciężkiej, czarnej z ćwiekami, metalem itd. Spódnicę sama uszyłam na potrzeby zdjęć i moim zdaniem wyszło nowocześnie ale w "klimacie filmu". Zostawiam Was z fotkami i dzięki, że jesteście :)


http://instagram.com/deynn

(skirt- handmade, sandals- zara, all other- solar)

16.11.13

MY HEALTHY EATING | RECIPES AND COOKING



Jak już pewnie wiecie zaczęłam z kopyta zdrowo się odżywiać, ćwiczyć i być fit :) Zawsze moje postanowienie trwało max tydzień, a każdego dnia oszukiwałam siebie mówiąc "od jutra". Tym razem nie, trzymam się już ponad 3 tygodnie i tryskam dumą. W dzisiejszym wpisie poruszę temat jedzenia, jak się odżywiam, czego unikam, trochę moich przepisów.
Jem wszystko co zielone, nie odstawiam ziemniaków jak wiele z Was sądzi, że są tuczące, owszem są ale polane sosami, tłuszczem czy skwarkami. Także owoce są ze mną każdego dnia, zamiast kurczaka jem indyka, chociaż raz na jakiś czas kurczak pojawia się na moim talerzu. Największym wyzwaniem są ryby, jestem osobą, która ich nie lubi, a to mało powiedziane. Kiedyś zmusiłam się do jedzenia paluszków rybnych, skończyło się na tym, że zjadałam tylko panierkę. Teraz rybę jem kilka razy w tygodniu, przyrządzam ją na ostro, przegryzam warzywami więc smaku aż tak nie czuję. Miejmy nadzieję, że przyjdzie ten czas kiedy rybę będę jeść bez zatykania nosa :) Idąc dalej jem jajka ale tylko białko ponieważ od małego nie lubię żółtka, ser biały, serki wiejskie także lubię, serwuję na ostro, pieprz, sól i warzywa lub na słodko dodając konfiturę. Piję tylko wodę i miętową herbatę, jeszcze miesiąc temu do każdego posiłku była coca cola. Niestety nie jestem w stanie wypić herbaty bez cukru ale ograniczam, czasami zastępuję go miodem. Teraz to czego nie jem. Od razu odstawiłam słodycze, fast foody, które uwielbiam nad życie, nie jem frytek, omletów z toną oleju, żółtego sera także nie spożywam, wolę biały jak wyżej pisałam, zamiast tłuszczu typu masło czy olej, używam oliwy z oliwek, odstawiłam również  śmietanę, śmietanki. To chyba tyle.


(zdjęcia pochodzą z TEGO WPISU)

Podam Wam kilka moich pomysłów co jadam przez cały dzień.
Śniadanie: czyli najważniejszy posiłek dnia, jem musli z jogurtem naturalnym, do tego jakiś owoc, jajka na twardo lub ciemny chleb z serkiem wiejskim plus dodatki (na ostro lub słodko), sałatka warzywna do tego herbata miętowa, z własnej wyhodowanej na ogródku aromatycznej mięty :)
Drugie śniadanie: jest to szybka przekąska aby zapełnić brzuch między śniadaniem, a obiadem. zazwyczaj jakieś warzywo, owoc czy koktajl.
Obiad: ten posiłek lubię najbardziej, ryż, kasza gryczana, makaron pełnoziarnisty czy ziemniaki, do tego ryba, indyk lub kurczak, warzywa, sałatka i sos grzybowy z grzybów, które zebrałam w lesie i ususzyłam :) do tego zawsze woda z cytryną lub pomarańczą i kostki lodu.
Podwieczorek: tutaj jak w drugim śniadaniu coś na ząb i coś na szybko.
Kolacja: zawsze na kolacje jem warzywną sałatkę, ale nie taką z majonezem i gotowanymi warzywami, do tego kanapki z białym serem, czy z tym co mi zostało z obiadu, kawałek indyka, ryby...
Jak dobrze, że przy tym zdrowym odżywianiu uwielbiam gotować, inaczej nie wytrwałabym przez taki kawałek czasu, jednak gotowanie jest czasochłonne.
Zanim przejdę do przepisów dodam, że ja się nie odchudzam, bo za bardzo nie mam z czego, zawsze podobały mi się wysportowane sylwetki, ale kfc mnie wciągało i jestem pewna, że jakbym nie powiedziała sobie STOP to za kilka miesięcy byłabym małym tucznikiem :). Proszę także Was o niewytykanie mi błędów żywieniowych, opisuję swoje "postanowienie" nie zmuszam was do tego samego :)
Moją przygodę możecie śledzić na moim instagramie @deynn

Dodam, że nie podam dokładnych danych, co i ile potrzeba, gdyż zawsze wszystko robię na oko :)
 

takim śniadaniem najadam się do syta|
kanapki:
pełnoziarnisty chleb,
serek wiejski light, rzeczywiście ma mniej tłuszczu niż zwykły,
rzodkiewka, szczypiorek, sól, pieprz.
sałatka:
sałata lodowa,
pomidor,
marchew,
kiełki słonecznika.
do tego herbata miętowa i dowolny owoc.


druga propozycja śniadania.
musli z jogurtem naturalnym plus jakiś owoc
dodam tylko, że musli "robiłam" sama od początku do końca
kupiłam i zmieszałam:
płatki pszenne, jęczmienne, orkiszowe, owsiane, żytnie, siemię lniane, pestki dyni, słonecznika, migdały, orzechy laskowe, rodzynki.


jest to moje ulubione obiadowe danie, makaron z drobiem i warzywami.
 makaron fusilli pełnoziarnisty
indyk lub kurczak gotowany na parze
na patelni rozgrzewam oliwę, dodaję czosnek następnie wrzucam warzywa (marcher kalafior i brokuły), które najpierw ugotowałam na parze, podsmażam je kilka minut, dodaję cebulę, paprykę, wrzucam fasolkę i groszek, czekam 2-3 minuty i dodaję pomidor bez skórki posiekany w kostkę, czekam aż się rozpadnie w potrawie, dodaję ciut wody i gotuję, redukuję na małym ogniu.wrzucam kurczaka/indyka i do tego makaron, wszystko przechodzi aromatami jakieś 5 minut. potrawę gotuję na 2 dni, przechowuję w lodówce. palce lizać!
 

rybę w tym przypadku filet z dorsza piekłam w piekarniku, dodałam dużo przypraw, które kocham, oliwę i cytrynę, z folii aluminiowej zrobiłam rękaw szczelnie zamknięty, wsadziłam rybę, cebulę i do pieca na 15min przy 180'C.
w tym samym czasie gotowałam na parze ziemniaki, na pół twardo, odcedziłam, pokroiłam w dużą kostkę, wyłożyłam naczynie żaroodporne folią, posmarowałam ją oliwą i wrzuciłam ziemniaki, które posypałam pieprzem, solą, oregano, bazylią, czosnkiem i papryką, powędrowały na 10 min do piekarnika pod rybę, taka sama temperatura. kalafior gotowałam na parze, radzę sobie garnkiem, durszlakiem i pokrywką, durszlak wykładam folią aluminiową.
surówka:
banalnie prosta, a pyszna do szaleństwa, jem ją także na kanapki lub samą widelcem.
biała kapusta poszatkowana do tego marchew także starta, posiekana natka pietruszki, dodałam oliwę z oliwek, sól, pieprz i to co daje super smak czyli ocet, 5 minut roboty :)


woreczek kaszy gryczanej gotuję do takiego stopnia aby była lekko twarda, nie lubię rozpadających się rzeczy, zawsze musi chrupać.
na parze gotuję marchew z kalafiorem, po 20 minutach dodaję brokuły, gdyż potrzebują mało czasu aby były miękkie.
filet z indyka przyprawiam sola, pieprzem, oregano, bazylią, czosnkiem, papryką, oliwą z oliwek, obtaczam wszystko razem i robię dziurki nożem w mięsie, aby przyprawy dotarły do środka. odstawiam na godzinę do lodówki. następnie przygotowuję go na parze, drób na szczęście potrzebuje mało czasu, więc kilka minut wystarczy, w środku jest aromantyczny i soczysty.
uwielbiam grzyby, więc sos grzybowy mogę pić ze szklanki :) godzinę moczę grzyby, głównie podgrzybki i prawdziwki, następnie nie odlewam najcenniejszej wody tylko gotuję grzyby w niej do zagotowania, dodaję podsmażoną cebulę i trochę wody z mąką aby wszystko się zagęściło.


powtórka z wyżej wymienionych dań tyle, ze indyk przygotowałam tak jak rybę w piekarniku.
groszek jest z puszki, a marchewkę zjadłam w trakcie przygotowań i jest surowa, coś chrupkiego musi być.

***
Mam nadzieję, że w małym stopniu Wam pomogłam, będziecie czerpać inspiracje i zaczniecie od dzisiaj, a nie od jutra czy za dwa dni :) W dalszych postach będę pisać o ćwiczeniach, na chwilę obecną zbieram materiały.
Ostatni posiłek jem nawet po 23, gdyż spać chodzę ok 2-3 w nocy, pamiętajcie, jemy godzinę-dwie przez snem, nie ma co się głodować.

Czekam na pytania w komentarzach :)
 


8.11.13

INSTAGRAM DEYNN #5


 

2. case the diary/ beanie granashop
3. adidas- sarenza

http://instagram.com/deynn

London Fashion Week
3. walizka T.H.-schaffashoes


1. wianek urban beings
3. tatuaż pomalowałam flamastrami :)
 

1. katana stradivarius
2. sukienka no name, case diy
3. limonka river island, róż mohito
4. plecak- bbnb, okulary- misswish
 

Berlin Fashion Week
1. conversowy raj na ziemi w Berlinie
3. kurtka- neige tees
4. Run Colors Stary Browar Poznań
 

1. jeansowa kurtka sheinside
2. okulary- misswish
 

 1. total white look
2. snapback- admirable


1. spódnica- bubbagamp, buty- aldo  
4. naszyjnik mything


3. paznokcie Galeria Kobiecości


1. Zara total look
2. Zara total look